Słowo Boże
„O, gdybyś zważał na me przykazania, stałby się pokój twój jak rzeka, a sprawiedliwość twoja jak morskie fale” (Iz 48,18).
Rozważanie
Bóg zawsze daje więcej, niż potrzebujemy. Pytanie, ile z Jego darów zdecydujesz się przyjąć. Ten, kto sprzeciwia się przykazaniom, ma serce zablokowane. Kolejne łaski spływają po nim, jak woda po kaczce.
Człowiek wierny przykazaniom nie ma wcale poczucia, że spełniając je, robi coś nadzwyczajnego. Kocha, a skoro tak – jest też wierny. To jak w małżeństwie. Żona kocha męża i dlatego nie byłaby w stanie go zdradzić. Będąc blisko Boga mamy wszystko, co potrzebne, by podjąć Jego wymagania i dzięki Nim przybliżać się do celu.
Jeśli jednak odrzucasz Bożą pomoc, to będziesz coraz bardziej buntował się przeciwko Jego zasadom. Do głosu dojdzie wtedy twoje widzimisię. A to nie może oznaczać nic dobrego. Błądzenie, dezorientacja, zagubienie… Naprawdę tego chcesz?
Postanowienie
Pomódl się dzisiaj przykazaniami Bożymi i kościelnymi. Pomyśl o nich pozytywnie: one mają cię chronić przed złem i wyznaczają drogę do nieba.